Nienawidzę chłodnych dni! Mam bowiem wtedy niesamowicie pozbawioną nawilżenia skórę twarzy. Zdaje sobie sprawę, że odpowiednio dobrane środki mogą jednak mi pomóc. Z powodu braku wystarczającej ilości wolnych groszy, stosuję bez obaw techniki domowe – maski sporządzane z domowych składników. Maski ze zmiksowanych owoców i warzyw np. truskawek itd. sprawdzą się wyśmienicie! Przetestowałam tego typu kosmetyki osobiście i powiem jedno- drogeryjne preparaty nie mogą się z nimi równać ! ;) A teraz przed Wami zestaw dzisiejszych dobrych rad: Cebulka pomaga w przyspiesza wygajanie ran. Maseczka ze zmiażdżonych śliwek działa oczyszczająco, dodatkowo zwęzi pory. Maseczka z sałaty bardzo dobrze łagodzi – musisz tylko skropić ją sokiem ze świeżej. Liczę na Was – najchętniej z odnośnikiem do strony źródłowej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz